Szkoła utrudnia działania grupom wolontariuszy, jak np. harcerze, którzy co roku miesiącami muszą walczyć z pomocą Rady Rodziców o salkę. Gdy już ją dostaną, po licznych interwencjach i skargach, utrudniają działania harcerzy na każdym kroku. O dziwo grupy, które płacą szkole za możliwość organizowania swoich płatnych zajęć nie mają takich problemów i zostały nawet wpuszczone na zajęcia podczas strajku nauczycieli, kiedy drużynie harcerskiej odmówiono wydania kluczy z powodu "braku pracowników, którzy mogliby posprzątać salę po zajęciach".