Ceny w porównaniu z innymi lokalami są niebotyczne, przebitka x2 na niektórych pozycjach. Wnętrze bardzo ładnie urządzone, ale obsługa tragiczna. Kelnerzy udawali mega wyluzowanych, w stylu "co u was?, skąd jesteście?" jednak jest to zachowanie na tyle sztuczne, że zwyczajnie krępujące.
Weszliśmy tydzień po otwarciu, w weekend koło 19:00, a było więcej personelu niż klientów.
Atmosfera, którą kreują kelnerzy zrobiła jednak najbardziej negatywne wrażenie i nie powiem nie idźcie, warto pójść żeby przeżyć to na własnej skórze, a będzie co wspominać i opowiadać.