Re: Poród Swissmed 2
widzę zielona koniczynko po Twoim suwaczku, że jedziemy dosłownie na tym samym wózku:)) tez dzisiaj zaczęliśmy z synusiem 37 tydzień:))
ja jadę na ktg 28 czerwca, jest to w sumie po dwóch...
rozwiń
widzę zielona koniczynko po Twoim suwaczku, że jedziemy dosłownie na tym samym wózku:)) tez dzisiaj zaczęliśmy z synusiem 37 tydzień:))
ja jadę na ktg 28 czerwca, jest to w sumie po dwóch tygodniach od wizyty kwalifikacyjnej; w sumie cieszę się, że nie muszę jeździć co tydzień, bo było by to dla mnie małe utrudnienie. Tak czy siak jest duża szansa, że się spotkamy, na co oczywiście bardzo się cieszę:)
dziewczyny mam jeszcze takie pytanie, czy jak chciałyście, żeby mąż był przy Was podczas cc, albo potem nocował w tym szu dopada mnie strach;amym dniu (jak były wolne pokoje oczywiście) to z kim na ten temat rozmawiałyście i czy nie było żadnych problemów?
powiem Wam, że im bliżej wyznaczonego terminu tym wiekszego mam stracha, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
najbardziej boję się czasu kiedy znieczulenie będzie schodziło, a ja nie będę miala czucia, mam nadzieję, że nie spanikuję, bo generalnie nie lubię ograniczania mi swobody ruchów - od razu dopada mnie strach;/
jeśli mam mieć cc tak wcześnie rano to rozumiem, że po południu będę już mogła wstawać i cosik jeść? pewnie nie wiele dają, co warto zabrać do podjadania?:) straszny głodomór ze mnie:)
karlla - i jak tam z ortopedą? mam nadzieję, że wszystko załatwiłaś pomyślnie:)
pozdrawiamy Was cieplutko
zobacz wątek