Re: Poród Swissmed 2
szymelek,
u mnie sn jak na razie, małemu się nie spieszy więc mam coraz większe obawy, że nie spotkamy się jednak na sali. Zazdroszczę dziewczynom z cc ustalonego terminu, bo czekanie to...
rozwiń
szymelek,
u mnie sn jak na razie, małemu się nie spieszy więc mam coraz większe obawy, że nie spotkamy się jednak na sali. Zazdroszczę dziewczynom z cc ustalonego terminu, bo czekanie to wieczny stres. W tym tygodniu znowu się wybieram na ktg i może usłyszę jakieś bardziej optymistyczne wiadomości - w sensie, że już jest rozwarcie i tylko wyglądać dziecia. Bo jak tak dalej pójdzie, to perspektywa wywoływania porodu, której się bardzo boję, będzie coraz bardziej realna :(
zobacz wątek
15 lat temu
zielonakoniczynka