Odpowiadasz na:

Re: Poród Swissmed 3

Ja też miałam rodzić w Swissmedzie, ale na szczęście w porę zmieniłam plany. Nasz synek urodził się 2.02. Ważył 4300g, ale poród odbył się bardzo szybko i prawie bezboleśnie - szkoła rodzenia to... rozwiń

Ja też miałam rodzić w Swissmedzie, ale na szczęście w porę zmieniłam plany. Nasz synek urodził się 2.02. Ważył 4300g, ale poród odbył się bardzo szybko i prawie bezboleśnie - szkoła rodzenia to podstawa! Poród odbył się na Zaspie. Opieka pierwsza klasa, ale najważniejsze, ze Maluszkiem się dobrze zajęli. Okazało się, że miał infekcję poporodową i konieczne było zastosowanie antybiotyku na 7dni. Po 3 dniach wyszła mu również wysypka hormonalna i tym również zajęto się wzorcowo.
Ze Swissmedu wychodzi się na drugą dobę ze szpitala, a większość infekcji i żółtaczka wychodzi po 3dniu! Co wtedy?
W szpitalu spędziłam z dzieckiem 8dni - poznałam wiele mam z dzieciaczkami i tylko jedna z nich wyszła o czasie (na 4 dobę). Infekcje, wysypki i żółtaczka to przecież standard u noworodków, a nie wyobrażam sobie biegania po szpitalach i przychodniach z takim maluszkiem.
Uważam rodzenia w Swissmedzie za nieodpowiedzialne i egoistyczne.
Pamiętajcie, że najważniejsze jest DZIECKO.

zobacz wątek
14 lat temu
~Marta

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry