Widok
Poród trójmiasto cc , tokofobia
Hej
Jestem w 40 tygodniu ciąży z om , od miesiąca buja się między sor , a moim lekarzem . mój lekraz prowadzacy uważa , że ciąża powinna byc juz zakończona bo mam złe przepływy i ktg wychodzi , źle :/ ale skierowania na cc nie daje ... 1 poród miałam przez cc . Jeżdżę Wejherowo , Gdynia , Puck i jedyne co pomimo złych wyników proponują to obserwobserwacja ..... Zastanawiam się nad wizyta u psychiatry z powodą moich leków boje się , że coś się stanie dziecku ... Możecie polecić jakiegoś lekarzabpsychiate z Trójmiasta :( Lub normalnego ginekologa który oprócz pytania dlaczego Pani jeszczę nie zrobili cc , wystawi skierowanie ...
Jestem w 40 tygodniu ciąży z om , od miesiąca buja się między sor , a moim lekarzem . mój lekraz prowadzacy uważa , że ciąża powinna byc juz zakończona bo mam złe przepływy i ktg wychodzi , źle :/ ale skierowania na cc nie daje ... 1 poród miałam przez cc . Jeżdżę Wejherowo , Gdynia , Puck i jedyne co pomimo złych wyników proponują to obserwobserwacja ..... Zastanawiam się nad wizyta u psychiatry z powodą moich leków boje się , że coś się stanie dziecku ... Możecie polecić jakiegoś lekarzabpsychiate z Trójmiasta :( Lub normalnego ginekologa który oprócz pytania dlaczego Pani jeszczę nie zrobili cc , wystawi skierowanie ...
Pik- o wykonaniu cięcia cesarskiego ZAWSZE decyduje lekarz dyżurny (czy też wykonujący to cięcie). Skierowanie może być dla niego jedynie pewną sugestią/ wskazaniem. Czy masz skierowanie od psychiatry, że wskazaniem do cięcia jest tokofobia? Jeśli tak, to z tym cięciem ciężko będzie- to najczęstszy powód prób wymuszenia cc (nie traktuj tego osobiście, wcale nie twierdzę, że tak jest w Twoim wypadku, ale moja znajoma położna mówi, że skierowania na cięcie pt. " tokofobia" z gruntu są negowane, chyba, że Pacjentka ma przeszłość psychiatryczną). U Ciebie uważam, że jeśli przepływy i ktg są złe, to na SOR powinni zacząć działać ( ale może będziesz musiała najpierw mieć test oksytocynowy).
Jedyne co chcą zrobić to obserwacje , a jak nie chce zostać na patologii to zapraszają jak zacznę rodzic :( Wczoraj ktg skakalo 50/170 lekarz stwierdził , że dla niego jest nieczytele , a usg w miarę jak na ten tydzień ciąży . Szpitali boje się jak ognia :( jak leżałam w1 ciąży w redlowie to leżała ze mną babka około 35/40 lat 1 ciąża i zmarło jej dziecko :( mówiła położnej , że ruchów nie czyje i ja olali ..m
Taki urok szpitali i lekarzy. Każdy ma inne zdanie.
Ja w drugiej ciąży trafiłam do szpitala, bo moja lekarka po ktg pilnie kazał mi pojechać ze względu na wysokie tętno dziecka i przygotować sie nawet na pilną cesarkę. W szpitalu olali sprawę. Lekarz powiedział, że nie jest najgorzej. Położyli mnie na obserwację (2 dni do terminu) i leżałam tak sobie 9 dni, aż wreszcie ktoś się zlitował i wysłał mnie na wywołanie porodu.
To co przeżyłam przez ten czas to książkę można by było napisać. Horror. Naoglądałam sie tyle nieszczęść (łącznie z tym, że dziewczyna obok w sali tak sie męczyła w bólach a nie chcieli jej już wysłać na porodówkę każąc jeszcze czekać na rozwarcie, że próbowała wyskoczyć przez okno), martwych porodów itd, że sama byłam chora po tym wszystkich. Trauma to był ten pobyt, a nie poród i wspomnienia ze mną związane (u nas wszystko skończyło się szczęśliwie).
Oczywiście moim zamiarem nie jest straszenie cię, ale musisz mieć świadomość, że możesz różnie trafić.
Ja w drugiej ciąży trafiłam do szpitala, bo moja lekarka po ktg pilnie kazał mi pojechać ze względu na wysokie tętno dziecka i przygotować sie nawet na pilną cesarkę. W szpitalu olali sprawę. Lekarz powiedział, że nie jest najgorzej. Położyli mnie na obserwację (2 dni do terminu) i leżałam tak sobie 9 dni, aż wreszcie ktoś się zlitował i wysłał mnie na wywołanie porodu.
To co przeżyłam przez ten czas to książkę można by było napisać. Horror. Naoglądałam sie tyle nieszczęść (łącznie z tym, że dziewczyna obok w sali tak sie męczyła w bólach a nie chcieli jej już wysłać na porodówkę każąc jeszcze czekać na rozwarcie, że próbowała wyskoczyć przez okno), martwych porodów itd, że sama byłam chora po tym wszystkich. Trauma to był ten pobyt, a nie poród i wspomnienia ze mną związane (u nas wszystko skończyło się szczęśliwie).
Oczywiście moim zamiarem nie jest straszenie cię, ale musisz mieć świadomość, że możesz różnie trafić.
Ja miałam podwjrzenuehipotrofii plodu i mimo dobrego kto zdecydowałam się na pobyt szpitalny... zdążyłam wyjść u urodzić w terminie... czemu nie chcesz ojca do szpitala zwłaszcza że masz 40 tc... zrobi a próbę oxy.. możesz rozkreci... rzadko planowe cc się robi... najczęściej jak już masz akcję porodowa.. A ta się rozwija i mało prawdopodobne że będziesz przec po 2 skurczu a te odcrazy tez maksymalne nie sa... zreszta... porod boli fakt... ale myślałam ze bedzie gorzej... nie balabym się drugi raz.. zresztą przed pierwszym też podchodziłem do tego że jakoś to dziecko musi wyjść
Na każdym aparacie?
Wydaje mi się ze i tak żaden szpital nie przyjmie Cię na salę operacyjną "z ulicy". Tzn. i tak muszą przyjąć Cię na oddział, na patologie i chwile poobserwowac. Jeśli uznają ze są podstawy do cc, to ja przeprowadza, jeśli nie to poczekają aż akcja sama się zacznie ale będziesz pod stałą obserwacja.
Miałam podobna sytuację, w 41 tygodniu na kontrolnym ktg, tętno skakało dziecku do 190. Tak się złożyło ze zapis z ktg oglądał prof. Preis i kazał mi się zgłosić następnego dnia rano na Kliniczna żeby rozwiązać ciążę. Jak się zgłosiłam to tętno się uspokoiło i przelezalam dwa dni na patologii aż zaczęłam sama rodzic.
Wydaje mi się ze i tak żaden szpital nie przyjmie Cię na salę operacyjną "z ulicy". Tzn. i tak muszą przyjąć Cię na oddział, na patologie i chwile poobserwowac. Jeśli uznają ze są podstawy do cc, to ja przeprowadza, jeśli nie to poczekają aż akcja sama się zacznie ale będziesz pod stałą obserwacja.
Miałam podobna sytuację, w 41 tygodniu na kontrolnym ktg, tętno skakało dziecku do 190. Tak się złożyło ze zapis z ktg oglądał prof. Preis i kazał mi się zgłosić następnego dnia rano na Kliniczna żeby rozwiązać ciążę. Jak się zgłosiłam to tętno się uspokoiło i przelezalam dwa dni na patologii aż zaczęłam sama rodzic.
Ja też w 41 tygodniu ze skierowaniem na patologię ciąży. Próbowali wywoływać, chcieli zakładać balonik i tak od 8 rano do 1 w nocy. Ostatecznie nie założyli. Myśleli, że w między czasie urodzę, a jak już było naprawdę krucho z Małym i ze mną (ciśnienie miałam cały czas w granicach 153/95 a nawet do 110 dolne skoczyło) to próbowali jedynie je obniżać i dalej czekali. Dopiero jak Mały zaczął słabnąć zrobili cc.
Ja jak leżałam w szpitalu czekając aż ciąża wreszcie się skończy usłyszałam parę razy na obchodzie, że mam nie panikować, bo dziecko może sie urodzić do 43 tc i oni wcześniej nic na siłę nie muszą robić jak nie ma potrzeby. Dopiero po 9 dniach lekarz się zlitował i wysłał mnie na podanie oksytocyny i było po wszystkim. Zresztą pierwsze urodziłam też po czasie (42tc) przez podanie oksytocyny, tylko wtedy nie musiałam tyle czasu kwitnąć w szpitalu.
Właśnie dziś byłam znów w szpitalu i lekarz stwierdził, że nie wiadomo czy jestem e terminie czy po ... z Om już 17 dni po , A z usg dopiero 3 dni po . I znów chcieli mnie położyć na obserwację. Już sama nie wiem co myśleć jestem pewna kiedy miałam ostatnią miesiączke a nawet wiem kiedy miałam oeulacje z owulacji termin wychodzi na 11.04 . A młody jak siedzi w brzuchu tak siedzi . .. skurczu ,rozdarcia brak . Teraz ciekawe tylko który termin wezmą za ten właściwy...
Dziekuje:) Co się mameczylam to moje. Rano przyszła położna, że mam nie jeść bo będzie cc po pochodzie zrobili badanie i stwierdzili że jednak mam iść spróbować rodzić. A jak nie poszło to cc... wtedy wpadłam w czarną rozpacz ... Ale młody zdrowy co najważniejsze ja już kilka godzin po operacji też dobrze i na chodzie . Już w domku :) miłej majówki dziewczyny:)
Jeśli potrzebujecie zaświadczenia do cesarskiego cięcia o tokofobii możesz skorzystać nawet z video konsultacji u psychiatry. Zaświadczenie przesyłają pocztą lub mailem, konsultacja może odbyć się w twoim domu lub na oddziale ginekologicznym. Wystarczy, że wejdziecie na platformę psychomedic.online - wyskoczą kalendarze specjalistów, dzięki którym łatwo umówicie się na video konsultacje.
Dzięki za informację. Będę się dowiadywać. U mnie poród sn jest wykluczony ze względu na śmierć dziecka przy porodzie w poprzedniej ciąży... Tylko że śmierć dziecka przy porodzie nie jest wskazaniem do CC w naszym pięknym kraju :/ jedyne co mogę mieć to wskazanie "tokofobia" i zaświadczenie od psychiatry...