Odpowiadasz na:

Re: Poród w Wejherowie

Majls fanie, że miałaś ochotę rozmawiać. ;) Ja nie bardzo aczkolwiek chyba trafiłyśmy na tę samą położną. Ona cały czas mnie zagadywała. Okazało się nawet, że przez jakiś czas mieszkałyśmy na... rozwiń

Majls fanie, że miałaś ochotę rozmawiać. ;) Ja nie bardzo aczkolwiek chyba trafiłyśmy na tę samą położną. Ona cały czas mnie zagadywała. Okazało się nawet, że przez jakiś czas mieszkałyśmy na sąsiadujących ze sobą osiedlach. Zresztą ja trafiłam na 2 położne bo o 16 przyszła nowa zmiana a ja na porodówce byłam chyba od za 20.
Pomarańczka nie martw się. Będzie dobrze. Twój Synuś Ci to wszystko wynagrodzi jak już będzie na świecie. Jedna jego minka sprawi, że zapomnisz o tym co było na porodówce i dolgliwościach w czasie ciąży.

zobacz wątek
16 lat temu
Sysia2006

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry