Re: Poród w szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie
Powiem szczerze, że zazdroszczę Wam ;-). Tego czekania, nawet porodu ;-). Ja wszystko wspominam z takim sentymentem i mam nadzieję, że będzie mi jeszcze dane przeżyć to wszystko jeszcze raz ;-)....
rozwiń
Powiem szczerze, że zazdroszczę Wam ;-). Tego czekania, nawet porodu ;-). Ja wszystko wspominam z takim sentymentem i mam nadzieję, że będzie mi jeszcze dane przeżyć to wszystko jeszcze raz ;-). Póki co mąż oporny. Aczkolwiek wiem, że przy drugim dziecku będzie juz inaczej. Już nie będę miała tyle czasu na planowanie, skupianie się na sobie i maleństwu w brzuszku (do tej pory rodzinka się ze mnie śmieje, że ja już wygłaskałam córeczkę jak była w brzuchu - non stop głaskałam brzuch, zupełnie nieświadomie), bo starsza córeczka również mnie potrzebuje.
Także dziewczynki cieszcie się ciążą, celebrujcie każdy dzień, bo już nigdy nie przeżyjecie tego co teraz. Nawet przy drugiej ciąży - tak jak wyżej. Rozpieszczajcie się i korzystajcie z tego czasu!
No i życzę Wam żebyście były zadowolone z Redłowa i mimo bólu, dobrze wspominały poród - tak jak ja.
Co do przeziębienia:
miód, cytryna, czosnek - najlepiej nie w herbacie tylko np. łyzkę miodu z wyciśniętą cytryną powoli lizać/ssać. Czosnek też surowy. A jeśli już w płynie to należy pamiętać, że temp. max 70*C.
dużo płynów
tatum verde do psikania gardła
rutinoscorbin
paracetamo na gorączkę
wypoczynek ;-)
zobacz wątek