Re: Poród w szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie
hej,
Novia8 masz racje z tym mysleniem w czasie skurczy tez o dziecku, ja za pierwszym razem myslalam tylko o sobie i zeby wyskoczyc przez okno, za drugim razem - mimo ze bolało duzo bardziej...
rozwiń
hej,
Novia8 masz racje z tym mysleniem w czasie skurczy tez o dziecku, ja za pierwszym razem myslalam tylko o sobie i zeby wyskoczyc przez okno, za drugim razem - mimo ze bolało duzo bardziej - w czasie skurczy oddychalam i myslalam o córeczce, to naprawde pomaga!
Bombelkowa - ja tez lezalam na sali z dziewczyna której nie nacieli, ale jej dzidziuś ważył 2kg, położna zrobila jej masaż zeby wszystko rozluźnic i nie trzeba bylo nacinac.
Ja jednak jestem za nacięciem, bo lepiej jak juz ciachną niż ma sie później pęknąć.... No i mnie za kazdym razem pytali czy zgadzam sie na nacinanie krocza
zobacz wątek