Re: Poród w szpitalu wojewódzkim
Mi znieczulenia odmówiono perfidnie. To jedyna rzecz, na którą jestem wkurzona. Byłam na spotkaniu, ale w trakcie porodu stwierdzono, że "skoro to drugi poród to dam sobie radę".
Mi znieczulenia odmówiono perfidnie. To jedyna rzecz, na którą jestem wkurzona. Byłam na spotkaniu, ale w trakcie porodu stwierdzono, że "skoro to drugi poród to dam sobie radę".
zobacz wątek