Re: Poród w szpitalu wojewódzkim
Na Zaspie kiedy wjechałam na pooperacyjna dali mi małego pod pachę do cycka i tak leżał do momentu jak wstałam czyli 8 godz. Pielęgniarki przychodziły tylko zmieniać mu pieluchy i mi podkłady. To...
Na Zaspie kiedy wjechałam na pooperacyjna dali mi małego pod pachę do cycka i tak leżał do momentu jak wstałam czyli 8 godz. Pielęgniarki przychodziły tylko zmieniać mu pieluchy i mi podkłady. To mi się podobało bo był cały czas ze mną.
zobacz wątek