Odpowiadasz na:

Re: Poronienie

Już jestem w domu po wszystkim. Jakoś przeżyłam, ale było ciężko(mam na myśli oczywiście kwestię znajomych osób podczas zabiegu, którą opisywałam)Na szczęście mam to za sobą. Dziękuję wszystkim za... rozwiń

Już jestem w domu po wszystkim. Jakoś przeżyłam, ale było ciężko(mam na myśli oczywiście kwestię znajomych osób podczas zabiegu, którą opisywałam)Na szczęście mam to za sobą. Dziękuję wszystkim za posty i słowa otuchy. Mam nadzieję, że za jakiś czas spotkamy się w innym wątku :-)

zobacz wątek
14 lat temu
joanna833

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry