Ja tam często jestem. U nich było takie przeświadczenie zdaje się byłego burmistrza że jeśli nie będzie 3 czynników
1. bezpiecznie (osobne ddr od jezdni)
2. nie można wszystkiego...
rozwiń
Ja tam często jestem. U nich było takie przeświadczenie zdaje się byłego burmistrza że jeśli nie będzie 3 czynników
1. bezpiecznie (osobne ddr od jezdni)
2. nie można wszystkiego załatwić w miarę bliskich odległościach (infrastruktuta miejska w dzielnicach, bezpośrednich połączeń - nie na około, zielonych fal)
3 płaskiego terenu i sensownej pogody (to Kopenhaga ma)
to zachęcanie do dojazdów rowerem nic nie da. Oni zainwestowali setki mln euro w tą komunikację i ją stale usprawniają, uczą się na błędach. Tam na prawdę rower żyje.
Można też sobie google maps wylądować w sumie gdziekolwiek, częsty widok tam
https://www.goo.gl/FnGpBq
zobacz wątek