Re: Porządnego faceta po 40-tce
Siselku - wiesz, coś w tym jest, nie żeby zaraz chorobliwie otyli, ale nie "gość - skóra i kość", może uogólniam, ale bardzo szczupli to nerwusy, takie mam doświadczenie własne i z obserwacji :)...
rozwiń
Siselku - wiesz, coś w tym jest, nie żeby zaraz chorobliwie otyli, ale nie "gość - skóra i kość", może uogólniam, ale bardzo szczupli to nerwusy, takie mam doświadczenie własne i z obserwacji :)
Wiadomo, złoty środek jest najlepszy :D ;)
zobacz wątek