Re: Porządny facet nosi dobre buty
No i tu się zasadniczo różnimy w poglądach.
Dla mnie jest istotne, na ile premier jest wiarygodny, jakie ma przekonania i jaką ma determinację, aby te przekonania wcielać w życie.
W...
rozwiń
No i tu się zasadniczo różnimy w poglądach.
Dla mnie jest istotne, na ile premier jest wiarygodny, jakie ma przekonania i jaką ma determinację, aby te przekonania wcielać w życie.
W tym sensie - ani Kaczor ani Donald nie jest "moim" premierem.
Kwestia ich wyglądu jest dla mnie sprawą tak marginalną, ze nawet nie zauważyłbym, gdyby któryś miał dwie różne skarpetki :)
Nie zamierzam z premierem iść do łózka ani chwalić się nim moim koleżankom.
I wolałbym niechlujnie ubranego mądrego i uczciwego polityka w roli premiera - niż wymuskanego gogusia, którego jedynym wzorcem postępowania są słupki sondaży.
PS: masz rację co do jednego - nie znam się na zegarkach. Nie noszę od 25+ lat.
zobacz wątek
