Odpowiadasz na:

Re: Poszukiwania pracy.

Co do przyznawania się do dzieci... W trakcie macierzyńskiego skończyła mi się umowa. Ze względów finansowych nie mogłam być w domu z dzieckiem dłużej niż przypada na macierzyński. Pracy szukałam 3... rozwiń

Co do przyznawania się do dzieci... W trakcie macierzyńskiego skończyła mi się umowa. Ze względów finansowych nie mogłam być w domu z dzieckiem dłużej niż przypada na macierzyński. Pracy szukałam 3 miesiące i udało się znaleźć całkiem fajną. Wiedziałam, jakie mam priorytety (dziecko i rodzina są bezwględnie najważniejsze!!!). I dlatego nie wyobrażałam sobie, że nie przyznam się do dziecka. Pomyślałam sobie tak: skoro szukam pracy, a dziecko jest teraz na pierwszym miejscu, to muszę znaleźć pracę, w której będą respektowali to, że mam dziecko. Jeśli do dziecka się nie przyznam, przyjmą mnie do pracy, a później będą robili pod górkę, to jest to stres dla mnie, mojej rodziny i zła atmosfera w pracy. Jeśli przyznam się do dziecka i mnie nie zatrudnią z tego powodu, to znaczy, że ta firma nie była dla mnie. Jeśli się przyznam i mnie przyjmą, to będą wiedzieli, że różne sytuacje mogą się zdarzyć. Dlatego w razie pytań przyznawałam się i to z uśmiechem na twarzy. Otwarcie mówiłam, że nie będę dyspozycyjna poza normalnymi godzinami pracy. Uważam, że szczerość jest tutaj bardzo ważna. Naprawdę warto najpierw powiedzieć sobie, jakiej pracy oczekuję. Nie mówię tu o charakterze i obowiązkach, ale o godzinach, nadgodzinach, wyjazdach służbowych itp. Powodzenia dziewczyny!

zobacz wątek
14 lat temu
~cecha

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry