co 50 metrów zwalniający próg i będą jeździć wolniej, lub zrobić wszędzie skrzyżowania równorzędne (wyłożyć płytami na 20 m2 dojazdy). Bo naprawdę ludzie nie jeżdżą tam 30km/h. Zwłaszcza w miejscu...
rozwiń
co 50 metrów zwalniający próg i będą jeździć wolniej, lub zrobić wszędzie skrzyżowania równorzędne (wyłożyć płytami na 20 m2 dojazdy). Bo naprawdę ludzie nie jeżdżą tam 30km/h. Zwłaszcza w miejscu gdzie zdarzył się wypadek-->ostatni leżący policjant i rura w stronę Biedronki to samo. Musi ktoś zginąć żeby włączyło się myślenie? Poza tym brakuje chodnika, a 4 płyty to za wąsko.
zobacz wątek