Ależ tutaj detektywów:)
Więc i ja się pobawię w detektywa: seicento hamuje dopiero w chwili uderzenia. Pieszy orientuje się wcześniej i próbuje się wycofać, ale już nie zdąża. Samochód, zza którego wychodzi to niski...
rozwiń
Więc i ja się pobawię w detektywa: seicento hamuje dopiero w chwili uderzenia. Pieszy orientuje się wcześniej i próbuje się wycofać, ale już nie zdąża. Samochód, zza którego wychodzi to niski Wartburg, nie Volkswagen T4, więc widać go świetnie i to z daleka. Kierowca seicento uznał, że pieszy ma zejść z jego trasy, ale się przeliczył.
zobacz wątek