Trudno tu mówić o wtargnieciu. Poprośtu zwyczajnie szedł. Wiele świętych krów tak robi. Czasami trafia się nieogar za kierownicą i nieogar wchodzący na jezdnię i jak dwa nieogary się spotkają to...
Trudno tu mówić o wtargnieciu. Poprośtu zwyczajnie szedł. Wiele świętych krów tak robi. Czasami trafia się nieogar za kierownicą i nieogar wchodzący na jezdnię i jak dwa nieogary się spotkają to jest jeden wielki nieogar sytuacyjny
zobacz wątek