Odpowiadasz na:

Wina pieszego

Ile razy jadę samochodem a pieszego nic nie obchodzi czy samochód jedzie czy nie. Uważają się za święte krowy. Ile razy widzę idzie taki muł z kapturem na głowie i jeszcze słucha muzyki. Nie... rozwiń

Ile razy jadę samochodem a pieszego nic nie obchodzi czy samochód jedzie czy nie. Uważają się za święte krowy. Ile razy widzę idzie taki muł z kapturem na głowie i jeszcze słucha muzyki. Nie interesują się co się dzieje na drodze a tylko problemu teraz narobią kierowcy który go potrącił. Mam nadzieje że się oberwie temu pieszemu i będzie uważał jak łazi.

zobacz wątek
7 lat temu
~Marcin

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry