I to jest właśnie „januszowe” myślenie
Powiedz mi jak to się dzieje, że kraj, gdzie są jedne z najostrzejszych przepisów dotyczących pieszych, jest statystycznym rekordzistą w klasyfikacji potrąceń, zwłaszcza śmiertelnych, pieszych....
rozwiń
Powiedz mi jak to się dzieje, że kraj, gdzie są jedne z najostrzejszych przepisów dotyczących pieszych, jest statystycznym rekordzistą w klasyfikacji potrąceń, zwłaszcza śmiertelnych, pieszych. Jest naprawdę wiele państw gdzie piesi są naprawdę traktowani jak święte krowy, można im przechodzić na czerwonym świetle czy w nieoznaczonym miejscu i jest tam KILKAKROTNIE mniej wypadków z ich udziałem.
zobacz wątek