Widok
Potrącenie pieszego na ruchliwej, osiedlowej drodze
Opinie do artykułu: Potrącenie pieszego na ruchliwej, osiedlowej drodze.
W środę wieczorem na ul. Zeusa w Kowalach samochód potrącił pieszego. Z zapisu monitoringu wynika, że nie zachował zasad bezpieczeństwa i wszedł na jezdnię nie upewniający się, czy może to zrobić bezpiecznie.
Tuż przed godz. 20 w środę na ul. Zeusa w Kowalach doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna wychodził z pobliskiego sklepu i wszedł szybkim krokiem na jezdnię wprost pod fiata seicento. Zdarzenie zarejestrowały kamery osiedlowego monitoringu.
Pieszy w wyniku ...
W środę wieczorem na ul. Zeusa w Kowalach samochód potrącił pieszego. Z zapisu monitoringu wynika, że nie zachował zasad bezpieczeństwa i wszedł na jezdnię nie upewniający się, czy może to zrobić bezpiecznie.
Tuż przed godz. 20 w środę na ul. Zeusa w Kowalach doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna wychodził z pobliskiego sklepu i wszedł szybkim krokiem na jezdnię wprost pod fiata seicento. Zdarzenie zarejestrowały kamery osiedlowego monitoringu.
Pieszy w wyniku ...
)
Progi zwalniające,znaki ograniczenia prędkości...ale to widać nic nie daje...każdy pędzi,każdy musi być pierwszy,choć o te 5 sekund..Tu wina pieszego,ale też auto jechało co najmniej 60km/h.Dobrze że to Sejczento,mam nadzieję że nieroztropny pieszy cały i zdrowy.Następnym razem 2 razy w lewo i 2 w prawo.Do tego odblaski.I nie na skróty,przejście jest kilkanaście metrów dalej,wiem że zimne piwko czeka w lodówce ale poczeka.I nawet jak zielone światło rozglądać się czy coś nie jedzie.Bi hapi-stej safe.
wrzeszcz - glowne skrzyzowanie przy dmowskiego z tramwajem
stoje sobie rano na swiatlach czekam na zielone, pada zimno, ludzie czekaja, zerkam w prawo jada auta, akurat zblizala sie ciezarowka, idzie gosc, kaptur muza (nie robi, sam czasami chodze w kaputrze i z sluchwkami) i jakby go nie powstrzymal reka to by wlazl prosto pod ciezarowke. Myslisz ze cos powiedzial ? nic, zbyl to milczeniem albo byl w szoku. ani dziekuje ani spitalaj
Po pierwsze: "39-latek wtargnął na jezdnię poza przejściem dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód" wina pieszego jest tu bezsporna. Nie upewnił się czy może przejść bezpiecznie.
Po drugie: auto jechało dość szybko, tak mi się wydaje, mogę się oczywiście mylić. Może w takich miejscach jednak warto zwolnić?
Reasumując, oby pieszy szybko wrócił do zdrowia...A kierowcom i pieszym życzę wzajemnego zrozumienia.
Po drugie: auto jechało dość szybko, tak mi się wydaje, mogę się oczywiście mylić. Może w takich miejscach jednak warto zwolnić?
Reasumując, oby pieszy szybko wrócił do zdrowia...A kierowcom i pieszym życzę wzajemnego zrozumienia.