Odpowiadasz na:

Tego to się nie da wyjaśnić w kilku zdaniach. Są potężne naciski, by jakąkolwiek krytykę państwa Izrael uznać za antysemityzm. Z jednej strony bzdura, a z drugiej w to mi graj. Bo jest pokusa, by... rozwiń

Tego to się nie da wyjaśnić w kilku zdaniach. Są potężne naciski, by jakąkolwiek krytykę państwa Izrael uznać za antysemityzm. Z jednej strony bzdura, a z drugiej w to mi graj. Bo jest pokusa, by zdelegalizować gazetę wyborczą. Bo gazeta wyborcza została uratowana sporym zastrzykiem gotówki Georga Sorosa. Zaś George Soros, nota bene Żyd, jest przez Izrael uznany za śmiertelnego wroga i persona non grata. Skoro zatem dobroczyńca wyborczej jest wrogiem państwa Izrael, to zarówno on, jak i finansowana przez niego gazeta są, zgodnie z nowymi definicjami, antysemickie. No tak się kończą te głupoty. Nie ogarniesz tego. Tak naprawdę to są sprawy bardzo proste, ale to by trzeba na gruncie religijnym już wyjaśniać. Bo wraz z przyjściem Jezusa temu plemieniu naprawdę system się zawiesił. Żadnych nowych proroków i świątynie zburzono.. Dryfują bez sensu a to kult złotego cielca wyznając, a to kabałę wymyślając, a to Talmud sobie układając zgodnie z którym ja mam rację, ty masz rację i te trolle też mają rację a jak ktoś twierdzi, że wszyscy nie mogą mieć racjii, to tez ma rację.