Re: Powódź na Goździkowej
W sezonie jesienno-zimowym trzeba urządzić stok narciarski z armatkami, rozpylić to paskudztwo jako śnieg, ku uciesze i za kasę narciarzy, a później, za zarobioną kasę, osuszać w sezonie...
rozwiń
W sezonie jesienno-zimowym trzeba urządzić stok narciarski z armatkami, rozpylić to paskudztwo jako śnieg, ku uciesze i za kasę narciarzy, a później, za zarobioną kasę, osuszać w sezonie wiosenno-letnim. OK, wiem, nie ma tu gór ani wyciągów... Ale pomysł, przyznacie, nie taki najgorszy...
zobacz wątek