Większość nauczycieli przepuszcza nawet najgorsze przypadki, bo musieliby się z nim męczyć rok, a może i nawet kilka lat więcej, a tak pozbywają się kłopotu.
Kilka lat temu...
rozwiń
Większość nauczycieli przepuszcza nawet najgorsze przypadki, bo musieliby się z nim męczyć rok, a może i nawet kilka lat więcej, a tak pozbywają się kłopotu.
Kilka lat temu nauczycielka opowiadała o takim przypadku.
Oblali typa ileś razy, a potem dali mu te 2 żeby zjeżdżał z tej szkoły i dał im święty spokój.
zobacz wątek