Może i nie...
Ale w Technikum gastronomicznym na ul. Legionów co tydzień kazali kupować składniki na obiad + wodę mineralną dla nauczyciela, żeby mógł przepłukać ryło zanim posmakuje następnego dania. Tygodniowo...
rozwiń
Ale w Technikum gastronomicznym na ul. Legionów co tydzień kazali kupować składniki na obiad + wodę mineralną dla nauczyciela, żeby mógł przepłukać ryło zanim posmakuje następnego dania. Tygodniowo wychodziło to około 50-100 zł a to nie wszystkie wydatki. Może 800 zł w miesiącu to nie... ale tak 400 na pewno.
zobacz wątek