Re: Pożegnać się czy olać
Agato ja rozumiem..
tyle,ze kazda twoja decyzja w tej realcji obejmuje tez inne osoby
myslmy o innych,wystarczy w ten sposób,zeby tylko sie obejrzec i szturchnac kogos...
rozwiń
Agato ja rozumiem..
tyle,ze kazda twoja decyzja w tej realcji obejmuje tez inne osoby
myslmy o innych,wystarczy w ten sposób,zeby tylko sie obejrzec i szturchnac kogos idacego obok i nie stanac tak by ktos idacy z tyłu
--rabnał sie łbem w twoje plecy
rozumiesz to?
to przenosnia!
nie jestesmy sami
nasze decyzje ,nasze postepowanie zahacza o osoby ,o którym my nawet istnieniu niewiele wiemy
a ty wiedziała na tyle duzo aby zapaliła ci sie lampka
jestes kobieta-wrazliwa-chcesz byc kochana i miec wiernego partnera ,na którym mozesz polegac,któremu mozesz ufac?
jak kazda normalna kobieta
wszystkie chcemy byc kochane i bezpieczne
zadna z nas nie jest lepsza, gorsza
zadna z nas nie chce zeby dla jakiejs nowej pani nasz kochany facet zostawił nasze wspolne dzieci,zeby one płakały za nim
i traciły poczucie bezpieczenstwa
zadna nie chce poczuc sie po zdradzie ja zero!
zadna matka nie chce ,zeby jej córka zginała sie w pol i lezała całymi dniami i nocami w depresji po zdradzie ziecia
mogłąbym elaborat napisac na temat
ogromu zła zdrady--spustoszenia wiekszego albo mniejszego
bo zalezy wszystko od tego tez jak sie jeszcze facet i kochanka obejda z była zona
zakochac sie mzona i w sasiedzie i w bohaterze serialu i w wujku!
tak ..ja miałam przystojnego wujka
trzeba z nim byc?
zobacz wątek