Re: Pożegnać się czy olać
ha
samochod mis ie podoba sasiada..a dwie klatki dalej mieszka w moim typie i wygladu i charakteru facet
zona ma taka niemiła mine
pewnie ja lepiej bede sie dogadywac z jej...
rozwiń
ha
samochod mis ie podoba sasiada..a dwie klatki dalej mieszka w moim typie i wygladu i charakteru facet
zona ma taka niemiła mine
pewnie ja lepiej bede sie dogadywac z jej mezem
wystarczy tylko sprowokowac pocałunek..
i bedziemy rozgrzeszeni!
wystarczy przekalkulowac i mozna krasc!
Uśmiałem się do bólu z całego opisu, nie tylko z tego fragmentu;-))))
a teraz Pani Isztar do rzeczy: a Co by Pani powiedziała, gdyby ten facet pierwszy podszedł i wylądował na Pani ustach jego pocałunek? - ciekaw jestem jak by Pani zareagowała?
Dała by mu Pani w twarz?
Czy raczej powiedziała: Jesteś w moim typie ale będzie coś z tego jak rozwiążesz sprawę ze swoją niemiłą żoną?
Co by biedaczek zrobił?
Jak by Kochał Panią to by rzucił i zaczął z Panią romansować, gorzej jakby mu z Panią nie wyszło! Do czego by ten chłopina wrócił?
Przecież byłby już dawno oskubany przez swoją byłą żonę;-)))
a przepraszam: może by się Pani zlitowała, dobra przecież dusza z Pani, może mógłby pomieszkać kilka dni zanim znajdzie sobie nowe lokum, tylko za ile? lokum kosztuje, żona wystąpiła o alimenty na siebie a na pewno na dzieci, może pożyczyłaby mu Pani na kaucję za mieszkanie?
I wtedy wolny, bez zobowiązań i bez grosza przy tyłku mógłby komuś zaimponować, prawda?
zobacz wątek
9 lat temu
~Nie ma znaczenia Kto.