Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(
no u nas mlody juz zasnal bez smoka:)))))myslalam ze bedzie duuuuzo gorzej heh!jak zapowiedzialam tak zrobilam, wlozylam go do lozeczka, wlaczylam jak zwykle radio, przynioslam miseczke to wrzucil...
rozwiń
no u nas mlody juz zasnal bez smoka:)))))myslalam ze bedzie duuuuzo gorzej heh!jak zapowiedzialam tak zrobilam, wlozylam go do lozeczka, wlaczylam jak zwykle radio, przynioslam miseczke to wrzucil smoka do niej, zrobilismy papa, wynioslam ja z pokoju i wrocilam, siedzialam z nim, nawrzucalam pluszakow, a jak chcialam wyjsc to plakal, chwile przetrzymalam i jak ciagle plakal to wracalam, posiedzialam i tak kilka razy, w koncu padl:)nie dalam sie!
zobacz wątek