Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(
Beti napisała ze chce odzwyczaic synka od smoka - więc to znaczy że podjeła juz decyzje - - w tym momencie wazna jest konsekwencja i nie zważanie na początkowy placz dziecka - bo...
rozwiń
Beti napisała ze chce odzwyczaic synka od smoka - więc to znaczy że podjeła juz decyzje - - w tym momencie wazna jest konsekwencja i nie zważanie na początkowy placz dziecka - bo nie ma sie co dziwic ze ten bedzie...
smoczek musi po prostu pewnego dnia zginac i juz sie nie znaleźć - mozna np gdzie wyjechac i "zapomniec"
mysmy tak odzwyczaili Tomka od butelki - ( on nie był smoczkowy ale zdaje sie ze ta butelka robiła u niego za smoka)
wazne jest zeby miec w sobie motywacje bo bez tego nie da rady - ja zebrałam sie w sobie gdy malec zrobił mi scene w kosciele ze nie bedzie pił mleka z niekapka bo chce z butelki ...
zobacz wątek