Odpowiadasz na:

Re: Pożegnanie ze smoczkiem-chyba nie pójdzie gładko:(

Zabrałam małemu smoka wieczorem w dniu, kiedy nie drzemał w południe. Był trochę zdziwiony, ale i zmęczony, więc poszło spokojnie. A potem już z górki :)

Ale też zawsze pilnowałam,... rozwiń

Zabrałam małemu smoka wieczorem w dniu, kiedy nie drzemał w południe. Był trochę zdziwiony, ale i zmęczony, więc poszło spokojnie. A potem już z górki :)

Ale też zawsze pilnowałam, zeby smok był tylko do zasypiania, w dzień mu zawsze zabierałam zatykacza.

zobacz wątek
14 lat temu
Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry