Bywaliśmy z partnerem kilka razy w restauracji Portland. Niestety po ostatnim incydencie już więcej tan nie pójdziemy. Gdy weszliśmy jedna z pracownic akurat sprzątała stoły i poinformowała nas że właśnie są po wizycie grupy 50 osób I trzeba będzie trochę poczekać zanim przygotują lokal. Odpowiedzieliśmy, że oczywiście poczekamy.
Staneliśmy z boku I czekaliśmy wewnątrz restauracji. Po minucie przyszła następna pracownica I zaczęła rozmowę z tą panią z którą wcześniej my rozmawialiśmy. Stoję sobie grzecznie z boku I nagle słyszę tekst cytuję"to mnie nie obchodzi, muszę posprzątać niech czekają"!!! Ale przecież my właśnie to robiliśmy I to bez żadnych pretensji rozumiejąc sytuację. Wiem, że swoją karierę zaczynała pani w czasach kiedy take podejście do klienta było normą, ale teraz to jest zwyczajne chamstwo I w dobie internetu nie przejdzie bez echa.
Szkoda bo wystrój restauracji jest fajny a jedzenie zawsze było pyszne szczególnie roladki z kurczaka dlatego chętnie wracaliśmy aż do wczoraj.. My zostaliśmy trwale zniechęceni do tego miejsca!!