Odpowiadasz na:

Ja bym za mniej niż 3500 na rękę z domu nie wychodził, chociaż mam kredyt na mieszkanie. Dla mnie nie jest ważne co robię ważne żebym zarobił. Jak miałbym do wyboru posadę tzw asystenta w dużej... rozwiń

Ja bym za mniej niż 3500 na rękę z domu nie wychodził, chociaż mam kredyt na mieszkanie. Dla mnie nie jest ważne co robię ważne żebym zarobił. Jak miałbym do wyboru posadę tzw asystenta w dużej korporacji o ładnej nazwie za 1600 lub wozić pizze za 3000 to poszedłbym wozić pizzę. Jak miałbym klepać w klawiaturę za 2000 i nazywać się specjalistą od wszystkiego i do niczego lub pracować na budowie za 4000 to bym robił na budowie. Dlatego śmieszą mnie czasem spotykane pytania na forum. "Oh gdzie można zarobić normalne pieniądze, tak 1800 na rękę...?" Dajecie się gnoić, zaniżacie płacę bo wciąż utknęliście w 89' trzęsąc portkami że szef pan i władca zamieni was na jednego z tych 20 co czekają za płotem na waszą posadę. Wy robicie za grosze w Auchanach, Tescach i innych Biedronkach a wasi zarządcy co rocznie wyprowadzają miliardowe zyski za granicę śmiejąc się z was że gdyby nie darmowi pracownicy to poszli by z torbami.
Dlaczego w Polskim Lidlu niewolnik zarabia 8-10zł/h a niemiec u siebie min. 10E/h mimo że produkty u nich są tańsze niż u nas a profit też trzeba wypracować?

zobacz wątek
5 lat temu
~VIN

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry