Re: Praca po pedagogice
jak znam trochę realia to wydaje mi się,że nie unikniesz podyplomówki z tym,że takie rzeczy są dofinansowane z zakładu pracy, więc płci się średnio połowe ze swojej kieszeni. Te babki w poradniach...
rozwiń
jak znam trochę realia to wydaje mi się,że nie unikniesz podyplomówki z tym,że takie rzeczy są dofinansowane z zakładu pracy, więc płci się średnio połowe ze swojej kieszeni. Te babki w poradniach wszystkie mają coś więcej niż tylko studia. Licencjat już masz, to ci daje pewne uprawnienia, mgr zrobisz z innej pedagogiki to oczywiście tych uprawnień nie tracisz. Ale studia tak czy siak to za mało według mnie, wiem co się dzieje w gdańskich placówkach niestety.
zobacz wątek