Widok
Chodzi zapewne o Abro - garbarnia skór. Pracowałem tam w 2009 roku, wiem że od ok. 2 lat non stop się ogłaszają. Nie wiem jak jest teraz, ale za moich czasów totalny brak poszanowania pracownika produkcji. Trzeba było zacisnąć zęby i zap...lać, żeby nie wylecieć. Ale zarobki jak na te czasy całkiem przyzwoite i nie było problemów z wypłacalnością, jednak trzeba pamiętać, że to jest naprawdę ciężka fizyczna praca, kobiety jak i faceci zasuwają równo. Tylko dzięki temu, że zespół był zgrany, udało mi się tam wytrzymać.
Dojazd z miasta raczej kiepski. Dojeżdża z Gdyni autobus miejski 193 spod Tesco na Karwinach, oraz PKS W-wo. Oba po ok. 3 kursy na dzień:)
Jednak w czasie kiedy tam pracowałem, dojeżdzały dziewczyny z Gdyni, a nie było wtedy jeszcze 193 i jakoś dawały radę.
Dojazd z miasta raczej kiepski. Dojeżdża z Gdyni autobus miejski 193 spod Tesco na Karwinach, oraz PKS W-wo. Oba po ok. 3 kursy na dzień:)
Jednak w czasie kiedy tam pracowałem, dojeżdzały dziewczyny z Gdyni, a nie było wtedy jeszcze 193 i jakoś dawały radę.