Re: PRACA W BIEDRONCE SKIEROWANIA NA BADANIA
Jeśli jesteś tak rozgarnięta w tak podstawowych sprawach jak badania Sanepid-u, to lepiej nie zaczynaj pracy tam, bo kierownictwo i zwykli Klienci Cię zjedzą... Z wynikami, które dostałas na pocztę...
rozwiń
Jeśli jesteś tak rozgarnięta w tak podstawowych sprawach jak badania Sanepid-u, to lepiej nie zaczynaj pracy tam, bo kierownictwo i zwykli Klienci Cię zjedzą... Z wynikami, które dostałas na pocztę elektroniczną idziesz do wskazanego przez pracodawcę ZOZ-u (lub NZOZ-u jesli taki pracodawdca wybrał) i rejestrujesz się na wizytę u lekarza orzecznika. Ten lekarz przeprowadza z Tobą wywiad i Ciebie bada. Po pozytywnym (prawie zawsze) wywiadzie wydaje Tobie oswiadczenie o zdolnosci do pracy z żywnoscią w markecie i stawia pieczątkę w uprzednio kupionej książeczce SANEPiD-u, którą możesz kupić w każdym papierniczym lub nawet w samej przychodni (tak jest np. na Wałowej w Gdańsku). Za wizytę u lekarza orzecznika płacisz z własnej kieszeni (rok temu na Wałowej było to 45 PLN), a pracodawca powinien Ci zwrócić ową kwotę przy pierwszej wypłacie (max. przy drugiej, ale nie jestem pewien - lepiej zajrzyj do Kodeksu). Badanie jest ważne 2 lata i wówczas trzeba je powtórzyć za swoją kasę, którą Ci pracodawca później zwraca. Jesli Twój kierownik jest robotem to na dzień wizyty u lekarza bierzesz L 4. Jesli jednak człowiekiem informujesz go z odpowiednim wyprzedzeniem, tj. na ok. 3/4 dni przed terminem badania.
zobacz wątek