Zgadzam się!!!
To wszystko co piszesz to prawda. Podałeś przykład Niemiec- tutaj ludzie mają już w głowach zakorzenioną niechęć do cwaniactwa, stąd kraj ten świetnie sobie radzi ekonomicznie od dawien wieków....
rozwiń
To wszystko co piszesz to prawda. Podałeś przykład Niemiec- tutaj ludzie mają już w głowach zakorzenioną niechęć do cwaniactwa, stąd kraj ten świetnie sobie radzi ekonomicznie od dawien wieków. Muszę Cię zmartwić ale uważam że u nas taka kultura pracy i w ogóle podejścia do życia wymaga jeszcze kilku pokoleń. Kradną wszyscy- jak za komuny. Każdy wie na czym polegają przetargi różnego typu- tutaj jest prawdziwy folwark naszych władz, zarówno w skali państwowej, jak i samego miasta (tutaj to już nikt nie ma nad tym kontroli, chyba tylko Bułgaria nas wyprzedza). Dalej jest pracodawca- z jednej strony chce wziąć udział w projekcie- z drugiej strony wszyscy zaniżają stawki tak że ochroniarz zarabia kwoty za które NIKT by nie przeżył samodzielnie egzystując. Druga sprawa że np. projekty budowlane są powiązane z gigantycznymi łapówkami (co śmieszne - wszyscy o tym doskonale wiedzą) - więc i pracodawca próbuje oszczędzać. To całe koło zamachowe złodziejskiej kultury w Polsce kończy się na tym przykładowym ochroniarzu który za takie pieniądze ma w doopie uczciwie pracować i często bierze udział w okradaniu miejsc które notabene powinien pilnować. Oczywiście wszystko można by załatwić odpowiednimi regulacjami prawnymi i kontrolą państwa ale nikt tego nie zrobi (na razie) bo złodziejski proceder zaczyna się na samej górze a tam w grę wchodzą największe pieniądze. Osobiście uważam że 2-3 pokolenia są w stanie na trwałę zmienić ten stan rzeczy, przykre tylko że nikt z nas tego już nie dożyje. Pozdrawiam.
zobacz wątek
12 lat temu
~e-labora|n|t