Porciak,
hmmm...tylko, że ja z tych, co z owoców morza najlepiej lubią...schabowego z kapuchą. A jeszcze jak takie cosik łypie na mnie z talerza jednym okiem...brrr. Jednak trzeba wziąć poprawkę na to, co...
rozwiń
hmmm...tylko, że ja z tych, co z owoców morza najlepiej lubią...schabowego z kapuchą. A jeszcze jak takie cosik łypie na mnie z talerza jednym okiem...brrr. Jednak trzeba wziąć poprawkę na to, co DO NAS TRAFIA - po jakim czasie, ilu zamrożeniach i rozmrożeniach. Jedna z moich znajomych mało ducha nie wyzionęła po uczcie z owocami morza - ciężkie zatrucie, szpital, ale żyje (Bogu dzięki, hahaha).
Świeżość ma również w tym przypadku (owoców morza) znaczenie zasadnicze, choć wierzę ci, że możesz mieć zupełnie inne możliwości niż my.
zobacz wątek