Re: Prędkość na scieżce
No to się zmieściłem z duuuużym zapasem.
Kurna gostek zaprkował auto na ścieżce i wypuszcza rodziną z auta. A ci radośni wyskakują na scieżkę i dziwią się jak na nich wpadamy. I głupie...
rozwiń
No to się zmieściłem z duuuużym zapasem.
Kurna gostek zaprkował auto na ścieżce i wypuszcza rodziną z auta. A ci radośni wyskakują na scieżkę i dziwią się jak na nich wpadamy. I głupie dyskusje ze ''za szybko'' jechaliśmy. To że ich auto blokuje połowę ścieżki to nic. To że się zniego wysypują nie patrząć to kij. Tylko że za szybko jechaliśmy. I synek wpadł na córeczkę biednej mamusiu co się wytaczała z auta, wysadziwszy uprzednio 4 latkę na ścieżkę rowerową, a mała beztrosko (normalnie-w końcu dziecko hasa po ścieżce.
zobacz wątek