Re: .
Sytuacja jest naprawdę ciekawa. Ja jako uczestnik ruchu w obu przypadkach sądzę, że wina leży głównie po stronie kierowcy samochodu. Pan nie był w stanie zatrzymać syna przed samochodem, nie można...
rozwiń
Sytuacja jest naprawdę ciekawa. Ja jako uczestnik ruchu w obu przypadkach sądzę, że wina leży głównie po stronie kierowcy samochodu. Pan nie był w stanie zatrzymać syna przed samochodem, nie można go oskarżyć w żaden sposób. Kierowca samochodu złamał przynajmniej dwa przepisy - złe parkowanie i wypuszczenie pasażerów bez upewnienia się o możliwości i zachowania minimum bezpieczeństwa. Kierowca ma prawo, ba, obowiązek zatrzymania pasażerów w samochodzie jeżeli nie mogą bezpiecznie wysiąść, lub zmusić ich do wysiadania tylko z jednej strony pojazdu.
Jeżeli ma Pan prawo jazdy i policjant byłby nieprzychylny dla rowerzystów, mógłby Pana obciążyć, mówiąc, że "mógł Pan to przewidzieć.
Rada - dać spokój i się nie denerwować. Od dawien dawna rowerzyści, rolkarze i kierowcy wchodzą sobie w drogę i psioczą na innych ;)
zobacz wątek
13 lat temu
Pogotowie Rowerowe