Shake dobry, kotlet w flagowym burgerze - za tłusty (niska jakość), sama kanapka przypomina klapek kubota, pomimo dostępnych dystrybutorów napojów za dolewkę trzeba zapłacić 2,50 zł (w kasie) co przypomina naklejka na nich (buractwo firmy lub samowola kierownika). "Premium Burgers" raczej "Premium Prices". W toalecie brak papieru toaletowego, suszarka w złym miejscu.