Widok
"nie ma licencji" - LOL... G*wno prawda. Debilne - jak zwykle - prawo.
"Twój stary" też nie ma licencji na przewóz osób a Twoją rodzinę wozi.
De facto KAŻDY kto zdał egzamin na prawo jazdy ma taką licencję.
No i chcę zobaczyć jak policja mi udowadnia, że jestem uberem a nie podwożę szwagra :D
"Twój stary" też nie ma licencji na przewóz osób a Twoją rodzinę wozi.
De facto KAŻDY kto zdał egzamin na prawo jazdy ma taką licencję.
No i chcę zobaczyć jak policja mi udowadnia, że jestem uberem a nie podwożę szwagra :D
Co Ty powiesz......
Dopuszcza się przewóz okazjonalny wszystkimi samochodami osobowymi:
albo:
a) prowadzonymi przez przedsiębiorcę świadczącego usługi przewozowe albo zatrudnionego przez niego kierowcę,
albo:
c) po ustaleniu opłaty ryczałtowej za przewóz PRZED rozpoczęciem tego przewozu; zapłata za przewóz regulowana jest na rzecz przedsiębiorcy w formie bezgotówkowej; dopuszcza się wniesienie opłat gotówką w lokalu przedsiębiorstwa
Wystarczy mieć działalność z wpisem o usługach przewozowych - nie żadną licencję :D
I wystarczy mieć taką działalność i zatrudnić kierowców - jak firma UBER
A punkt c (również brany żywcem z ustawy) w zasadzie jest definicją tego jak działa UBER :D
Ale co ja tam wiem...
Dopuszcza się przewóz okazjonalny wszystkimi samochodami osobowymi:
albo:
a) prowadzonymi przez przedsiębiorcę świadczącego usługi przewozowe albo zatrudnionego przez niego kierowcę,
albo:
c) po ustaleniu opłaty ryczałtowej za przewóz PRZED rozpoczęciem tego przewozu; zapłata za przewóz regulowana jest na rzecz przedsiębiorcy w formie bezgotówkowej; dopuszcza się wniesienie opłat gotówką w lokalu przedsiębiorstwa
Wystarczy mieć działalność z wpisem o usługach przewozowych - nie żadną licencję :D
I wystarczy mieć taką działalność i zatrudnić kierowców - jak firma UBER
A punkt c (również brany żywcem z ustawy) w zasadzie jest definicją tego jak działa UBER :D
Ale co ja tam wiem...
Spotkamy się? Wątpię :D
Nie jestem uberem, ale jak biorę taryfę to tylko uber.
Nie jestem uberem, ale jak biorę taryfę to tylko uber.
A jak wozisz babcię i dziadka - własnych - do lekarza, to nie musisz mieć tych wszystkich licencji i badań?!
dziwne.... :|
Czyli...wtedy wystarczy prawo jazdy?
kurka dziwne....
A ja myślałem, że mając prawo jazdy masz jednocześnie licencję - bo prawo jazdy JEST licencją - na prowadzenie samochodu i przewożenie osób - tylu, ile widnieje w dowodzie rejestracyjnym auta :)
dziwne rzeczy piszecie.....
czyli... jeśli kogoś przewożę i nie biorę za to kasy - to jest OK, jak np. podwożę kolegę do pracy codziennie!
ale jak podwiozę kogoś za kasę - to już be fe i jesteś be....
super myślenie!
pozdrawiam Ciebie, barani łbie, jak i durni co pisali to debilne prawo....
co za banda durni... takie rzeczy tylko w polsce... (i w innych DEBILNYCH post-komunistyczno-socjalistycznych państwach)
w piekle kotła w którym smażą się polacy nie trzeba pilnować!
bo jak tylko któryś próbuje spier***lić to reszta zamiast pomagać ściąga go w dół...
takie Twoje myślenie cebularzu
dziwne.... :|
Czyli...wtedy wystarczy prawo jazdy?
kurka dziwne....
A ja myślałem, że mając prawo jazdy masz jednocześnie licencję - bo prawo jazdy JEST licencją - na prowadzenie samochodu i przewożenie osób - tylu, ile widnieje w dowodzie rejestracyjnym auta :)
dziwne rzeczy piszecie.....
czyli... jeśli kogoś przewożę i nie biorę za to kasy - to jest OK, jak np. podwożę kolegę do pracy codziennie!
ale jak podwiozę kogoś za kasę - to już be fe i jesteś be....
super myślenie!
pozdrawiam Ciebie, barani łbie, jak i durni co pisali to debilne prawo....
co za banda durni... takie rzeczy tylko w polsce... (i w innych DEBILNYCH post-komunistyczno-socjalistycznych państwach)
w piekle kotła w którym smażą się polacy nie trzeba pilnować!
bo jak tylko któryś próbuje spier***lić to reszta zamiast pomagać ściąga go w dół...
takie Twoje myślenie cebularzu