W takich sytuacjach można np kwiaty kupić. Ja tak zrobiłem ( tylko że z tą koleżanką znam się 5 lat) I nie zrobiłam to w taki sposób, że dałem jej te kwiaty tylko zamówiłem z poczty kwiatowej....
rozwiń
W takich sytuacjach można np kwiaty kupić. Ja tak zrobiłem ( tylko że z tą koleżanką znam się 5 lat) I nie zrobiłam to w taki sposób, że dałem jej te kwiaty tylko zamówiłem z poczty kwiatowej. Kurier przyszedł i pytał, która to Pani Kasia i wręczył jej bukiet zadowolona była. A jeśli wy znacie się krótko to może jakieś dobre wino będzie rozwiaząniem.
zobacz wątek