Widok
Problem z balkonem :/
Mam wielki problem z sufitem na balkonie :( a mianowicie strasznie przecieka :/ porobiły się na nim wielkie purchle, odpada z niego nie tylko farba ale i kawałki cementu/betonu (nie znam się).
Sprawa zgłaszana była już parę lat temu do spółdzielni mieszkaniowej (blok ma ponad 20 lat), ale stwierdzono że skoro sąsiad, który mieszka nade mną nie wyraża zgody na wejście ekipy remontowej - nic nie można dla mnie w tej sprawie zrobić :(
Po rozmowie z sąsiadami, potwierdzili że nie zgadzają się na to ponieważ mają zabudowany balkon i położone płytki na podłodze.
Czy ktoś może podpowiedzieć jak można taką sprawę załatwić?
Jak można wpłynąć na sąsiada aby zmienił decyzje? czy ktoś zna może jakieś pomocne przepisy?
Bardzo proszę o pomoc.
Sprawa zgłaszana była już parę lat temu do spółdzielni mieszkaniowej (blok ma ponad 20 lat), ale stwierdzono że skoro sąsiad, który mieszka nade mną nie wyraża zgody na wejście ekipy remontowej - nic nie można dla mnie w tej sprawie zrobić :(
Po rozmowie z sąsiadami, potwierdzili że nie zgadzają się na to ponieważ mają zabudowany balkon i położone płytki na podłodze.
Czy ktoś może podpowiedzieć jak można taką sprawę załatwić?
Jak można wpłynąć na sąsiada aby zmienił decyzje? czy ktoś zna może jakieś pomocne przepisy?
Bardzo proszę o pomoc.
http://trojmiasto-remonty.pl pozdrawiam
OK, firma swoją drogą - ale niech mi pan powie jak mam przekonać sąsiada żeby swój balkon udostępnił? bo odmaluje sobie sufit czy nawet zrobię podwieszany a on i tak po pewnym czasie spadnie mi na podłogę pod wpływem opadów deszczu :/ podobno tam są konieczne roboty związane z wymianą przerdzewiałej / dziurawej blachy która zabezpiecza mój sufit, a podłogę sąsiada nade mną....
Proszę, może ktoś coś może mi podpowiedzieć jak taką sprawę można załatwić.... :((
Proszę, może ktoś coś może mi podpowiedzieć jak taką sprawę można załatwić.... :((
prace blacharsko-dekarskie mozna wykonywac z podnosnika koszowego nie wchodzac nikomu na balkon jezeli trzeba wymienic te opierzenia tylko zalezy jakie pietro w gdansku najwyzszy podnosnik na ktorym robilem siega miedzy7 a8 pietro przeciek ktory wychodzi w pokoju nie koniecznie musi byc przez blachy
Spółdzielnia to dla mnie twór chory.
Ale - ma swoje zalety.
Przeczytaj regualmin/status spóldzielni.
Niewykluczone, że zawiera zapisy dotyczące np. części wspólnych budynku (balkon nad Tobą jest być może częścia wspólna mieszkania Twojego i sąsiada z góry) lub elewacji (może balkony są cześcią elewacii?).
Jeśli znajdziesz cos stosownego to bazuj na tym w rozmowie ze spółdzielnią. Jeśli będzie podstawa prawna - a sąsiad nie bedzie chciał udostępnić balkonu, załatw w spółdzielni, aby zrobili to z rusztowania albo podnośnika koszowego - a kosztami obciążyli sąsiada.
Wcześniej oczywiście przedstaw sąsiadowi taką formę rozwiązania problemu :)
Ale - ma swoje zalety.
Przeczytaj regualmin/status spóldzielni.
Niewykluczone, że zawiera zapisy dotyczące np. części wspólnych budynku (balkon nad Tobą jest być może częścia wspólna mieszkania Twojego i sąsiada z góry) lub elewacji (może balkony są cześcią elewacii?).
Jeśli znajdziesz cos stosownego to bazuj na tym w rozmowie ze spółdzielnią. Jeśli będzie podstawa prawna - a sąsiad nie bedzie chciał udostępnić balkonu, załatw w spółdzielni, aby zrobili to z rusztowania albo podnośnika koszowego - a kosztami obciążyli sąsiada.
Wcześniej oczywiście przedstaw sąsiadowi taką formę rozwiązania problemu :)
Miałam identyczny problem z balkonem i z sąsiadem. Napisałam kolejne pismo do spółdzielni informując ich, ze o ich bezradności poinformuje TVN, express reporterów, dziennik bałtycki. Efekt? Spółdzielnia wymusiła remont balkonu, kosztami o ciążyła typa, a ja od 2 lat mam spokój z przeciekajacym balkonem.