Mamy ten sam problem na osiedlu. Mi nie przeszkadzają dzieci biegające i hałasujące podczas zabawy. Ale niektóre zabawy są z lekka
przesadzone - np. dziewczynki po kolei piszczą a chłopcy...
rozwiń
Mamy ten sam problem na osiedlu. Mi nie przeszkadzają dzieci biegające i hałasujące podczas zabawy. Ale niektóre zabawy są z lekka
przesadzone - np. dziewczynki po kolei piszczą a chłopcy patrzą ile osób wyszło na balkony.... I tak z 30 minut. A rodzice co .... ale fajna zabawa ..... Albo gra w piłkę nożną na klatce schodowej, bo dzieci mają szlaban. To nie jest wina dzieci, a brak opieki dorosłych
zobacz wątek