Widok
Tylko nie wpadnij w cug nałogu i nie skończ pod mostem.
Jeśli chcesz COŚ przeżyć to bez znieczulenia. Chlanie z kumplami to nie jest przeżywanie.
Przeżyjesz! człowiek jest jak koń i jeszcze silniejszy.
Ps
na wszystko najlepsza jest praca, zajecie, ruch
Robota nigdy Cię nie zdradzi i zawsze czeka. Efekt - same profity.
Jeśli chcesz COŚ przeżyć to bez znieczulenia. Chlanie z kumplami to nie jest przeżywanie.
Przeżyjesz! człowiek jest jak koń i jeszcze silniejszy.
Ps
na wszystko najlepsza jest praca, zajecie, ruch
Robota nigdy Cię nie zdradzi i zawsze czeka. Efekt - same profity.
Co do tego, że człowiek jest jak koń, to się nie zgodzę. Koń jak nie ma siły to stanie i musi odpocząć... Heh a jak mu się zechce to wali klopsa gdzie popadnie, a człowiekwiadomo nie wszędzie może. Ale z tym że jest silniejszy od konia to się zgodzę. Eh pracy i ruchu mam do oporu, tylko dni coraz krótsze, a zleceń przez to mniej mogę realizować. Zajmuje się w wolnym czasie motoryzacja odnawiam zabytkowe moto... Ale wiadomo człowiek non stop zachodzi w głowę z tym wszystkim.
RelaksacjĄ
Na dobranoc Kubulek w wersji, która mi robi dobrze na wszystko
http://www.youtube.com/watch?v=92TyIppBuaY
Na dobranoc Kubulek w wersji, która mi robi dobrze na wszystko
http://www.youtube.com/watch?v=92TyIppBuaY
"cos podobnego" tzn. czy ktoś mnie kopnął w d..ę, porzucił, odszedł...?
Nie. To było coś raczej w stylu ''do niczego nie doszło" i innym razem "jestem luzakiem i zmieniam laski jak rękawiczki ale od ciebie nie odczepię się i będę ci utrudniał życie".
W moim poukładanym związku również były różne akcje ale ostatecznie okazało się, że nawet szpetna gęba i trudny charakter (jak moje) można przysłonić tzw. zaletami w innych dziedzinach a ładna buzia i pozycja na nieszczęśliwą męczennice to trochę mało, zwłaszcza w łóżku. Do tego odkrycia Panowie rzadko się przyznają ale to indywidulana sprawa.
Korzystaj Człowieku z chwili wytchnienia i czasu tylko dla siebie. Życie pełne jest niespodzianek.
Ps
Alkohol i inne używki TYLKO dla przyjemności. Jeśli masz władzę nad nimi i nad sobą to jesteś Panisko pełną gębą.
Nie. To było coś raczej w stylu ''do niczego nie doszło" i innym razem "jestem luzakiem i zmieniam laski jak rękawiczki ale od ciebie nie odczepię się i będę ci utrudniał życie".
W moim poukładanym związku również były różne akcje ale ostatecznie okazało się, że nawet szpetna gęba i trudny charakter (jak moje) można przysłonić tzw. zaletami w innych dziedzinach a ładna buzia i pozycja na nieszczęśliwą męczennice to trochę mało, zwłaszcza w łóżku. Do tego odkrycia Panowie rzadko się przyznają ale to indywidulana sprawa.
Korzystaj Człowieku z chwili wytchnienia i czasu tylko dla siebie. Życie pełne jest niespodzianek.
Ps
Alkohol i inne używki TYLKO dla przyjemności. Jeśli masz władzę nad nimi i nad sobą to jesteś Panisko pełną gębą.
Pewnie spróbował psychoterapii dla mężczyzn http://terapiarodzinna.com/psychoterapia/psychoterapia-dla-mezczyzn/ ;)
Wiem, tym piwem trochę rzuciłem sobie kłodę pod nogi - bo nie każdy lubi, powiedzmy, że wystarczy że ten ktoś kto da kciuka w górę, ma ochotę na zwyczajne jakieś tam spotkanie się w jakimś tam gronie i pogadanie na tematy które interesować będą większość.
..to było primo.
Kliknięcie kciuka w górę nic nie kosztuje, no bez jaj.
..to po drugie.
no i na końcu to:
..czy jeśli nie będzie żadnych lapek w górę to będzie znaczyło że jestem tym "smutnym człowiekiem" w wyciągniętym sweterku (?)
edit: no i fajnie, jeden kciuk już jest (nie, to nie mój).
..to było primo.
Kliknięcie kciuka w górę nic nie kosztuje, no bez jaj.
..to po drugie.
no i na końcu to:
..czy jeśli nie będzie żadnych lapek w górę to będzie znaczyło że jestem tym "smutnym człowiekiem" w wyciągniętym sweterku (?)
edit: no i fajnie, jeden kciuk już jest (nie, to nie mój).
Jeden kciuk w górę - fajnie fajnie - grzecznie jest podziekować za kciuk zatem odpowiadam kulturalnie, ale czemu nie co najmniej dwa?? ee ;)
No i: "deżawi" - bo to spolszczone zapożyczenie. Nie jestem super z polskiego (bardziej: nigdy nie byłem) ale pamiętam że obce słówka piszę się z z z kropką ;D
No i: "deżawi" - bo to spolszczone zapożyczenie. Nie jestem super z polskiego (bardziej: nigdy nie byłem) ale pamiętam że obce słówka piszę się z z z kropką ;D