Może brutalne, ale skoro oni olewają, to co mówisz, rób dokładnie to samo.
Np. oni wpadają na wizytę, Ty wychodzisz z dzieckiem, bo już jesteś umówiona (lekarz, Twoja rodzina itd - powód...
rozwiń
Może brutalne, ale skoro oni olewają, to co mówisz, rób dokładnie to samo.
Np. oni wpadają na wizytę, Ty wychodzisz z dzieckiem, bo już jesteś umówiona (lekarz, Twoja rodzina itd - powód zawsze się znajdzie).
Albo Ty coś do nich mówisz, nie słuchają, zabierasz dziecko i wychodzisz (koniecznie bez telefonu).
Przynajmniej ja bym tak zrobiła, bo mam wredny charakter, dlatego rodzina chodzi jak w zegarku. Zresztą już wcześniej dobitnie powiedziałam o kilku sprawach i dzięki temu teraz mam spokój. Musisz tupnąć nogą, ale tak, żeby w Zatoce Gdańskiej powstało tsunami, wtedy będzie efekt.
Powodzenia!
zobacz wątek