Corka spędziła na obozie w Stegnie na Camp4 Girls wspaniale wakacje. Firmę znalazłam przez internet bez jakiegokolwiek polecenia więc trochę bałam sie wysłać córkę w "nieznane". Kadra rzeczywiście bardzo młoda przeraziła mnie początkowo. Jak sie pózniej okazało moje obawy były bezzasadne. Są to ludzie z pasją, którzy lubią to co robią i nie są jeszcze zmeczeni dzieciakami. Pociech zajęta od rana do nocy, nie miała czasu do nas dzwonić. Na moje smsy odpowiadała zdawkowo bo była cały czas zajęta i nie chciała marnować czasu na zbędne pogaduszki z mamą. :-) Jedyne do czego moge sie czepiać to małe pokoje, a w nich miejsce na 4 łóżka, jedna mała szafa i dosłownie cztery wieszaki. Nie było gdzie schować walizek, ani dodatkowych butów. Teren ośrodka bardzo duży z basenem dość małym. Gorąco polecam. Dziękuje organizatorom.