na bezrybiu i rak ryba
zarobieni rodzice robą dzieci, bo tak trzeba i wypada.
Potem nie wiadomo co z tym zrobić...
Gdzie ksiażki, filmy, dyskusje, kłótnie, spory? Gdzie grupy rówieśnicze i podwórkowe...
rozwiń
zarobieni rodzice robą dzieci, bo tak trzeba i wypada.
Potem nie wiadomo co z tym zrobić...
Gdzie ksiażki, filmy, dyskusje, kłótnie, spory? Gdzie grupy rówieśnicze i podwórkowe szaleństwa?
Do szkoły dzieciak nie może iść sam, sam nie może wyjść na podwórko, spójrz sie krzywo albo (o zgrozo!) daj klapsa...
zobacz wątek