Re: Prawdziwe oblicze ZOL-u w Gdańsku
Nie wiem jak jest na ZOL w szpitalu zakaźnym, wiem jak jest na innych oddziałach bo leżałam tam wielokrotnie, jestem pacjentką od 30 lat i złego słowa nie dam powiedzieć. Szczególnie oddziały II i...
rozwiń
Nie wiem jak jest na ZOL w szpitalu zakaźnym, wiem jak jest na innych oddziałach bo leżałam tam wielokrotnie, jestem pacjentką od 30 lat i złego słowa nie dam powiedzieć. Szczególnie oddziały II i IV to rewelacja!
natomiast szpital miejski w Gdyni i oddział rehabilitacji neurologicznej? jest tam oddział neurologii i poudarowy, rehabilitacja jest osobno więc może o to Ci chodziło? moja babcia leżała tam rok temu i to była jakaś tragedia dopiero. Musieli ją przenieść do Redłowa ze względu na nowotwór i całe szczęście, to była dla nas i dla niej dopiero ulga
zobacz wątek